Zachęcony przez wpis na stronie http://404.g-net.pl/ zacząłem wyobrażać sobie wizję GNOME gdzie ani alt+tab ani żadne DockX'y i dodatki do compiza rozrzucające okna po ekranie, by łatwiej było wybrać to w danym momencie potrzebne nie są potrzebne. Reguły okien pozwoliłyby mi poustawiać je na wirtualnych pulpitach (w F14 w standardzie 2 - u mnie 4) i wystarczy ctrl+alt+lewo prawo i mam dostęp do poczty czy DeaDBeeF'a . Znany z W$ pasek zadań jest dość dobrym rozwiązaniem ale zajmuje dużo miejsca i nie jest estetyczny - dlatego powędrował na górę na panel DockbarX (który btw. dziwnie się zachowywał - cały czas ustawiał Focus przy zbyt dużej ilości reguł DevilSpie) a na dole postanowiłem zrobić sobie mini conky-panel z najważniejszymi informacjami o systemie. Co z tych eksperymentów wyszło ? Zobaczcie sami:

DevilSpie z założenia jest narzędziem dla geeków, freeków, dziwaków. Autor DevilSpie uważa, że ręczne pisanie reguł nie jest ciężkie i choć podlinkował nakładkę GUI GDevilSpie na swojej stronie http://www.burtonini.com/blog/computers/devilspie to zarazem przyznaje się, że jej nie używał :

"Thanks to Chris for pointing out gdevilspie (http://code.google.com/p/gdevilspie/) to me, a graphical interface to writing Devil's Pie rule files. I've never used it so I can't comment on how well it works, but I'm very glad that someone finally wrote it!"

Niemniej jednak tworzenie zasad jest z tym programem o wiele łatwiejsze. Zatem po instalacji z yuma:

sudo yum install devilspie

Ściągamy i instalujemy Gdevilspie:

wget http://gdevilspie.googlecode.com/files/gdevilspie-0.5.tar.bz2
tar -xvf gdevilspie-0.5.tar.bz2
cd gdevilspie-0.5
su - -c "python setup.py install"

Istnieje też możliwość uruchomienia bez instalacji przez plik gdevilspie

./gdevilspie

Uruchamiamy program i widzimy takie okienko (bez dodanych reguł oczywiście :P)

Klikamy na dodaj i uruchamia się kreator reguł. Teraz wystarczy tylko pobrać lub wpisać jeśli się zna wartości po jakich okno ma być rozpoznawane i dodać co devilspie ma z tym oknem zrobić, np:

Pobieranie wartości dla głównego okna pidgina:

I Ich ustawianie:

Restart demona przez wcisniecie Stop a potem Start.

Od tej chwili nie będzie już wkurzało to, że pidgina trzeba było minimalizować przy każdym starcie systemu :P No i okienka będą się otwierały na pulpicie nr.2 (u mnie główny dla FF i pidgina) ale jeśli ktoś chce może dodać parametr window_name i set_workspace będzie dotyczyło tylko głównego okna lub w ogóle usunąć set_workspace. Możliwości są nieskończone :) Ja mam narazie tylko 2: Fullscreen DeadBeef na 3 pulpicie oraz minimalizację Pidgina. Coś się jednak jesze wymyśli :)

Jednak tutaj nadchodzi COMPIZ-FUSION. Ten menedżer okien ma to do siebie, że nie współpracuje z standardowym "set_workspaces" i trzeba lekko oszukać nasze skrypty. Mianowicie trzeba:

• wejść w Compiz Fusion Config Manager
• przejść do kategorii zarządzanie oknami
• wejść w "Rozmieść okna"
• przejść do zakładki "Ustalone położenie okna"
• W polu "Okna z ustalonymi pozycjami" dodać nasze okna i ustawić wartość "Pozycje wirtualnych pulpitów osi X" na numer pulpitu (czasami trzeba pokombinować by działało poprawnie)

To metoda oszukiwania jest przekopiowana z forum ubuntu. Czasami pojawiają się tam posty, które potrafią dać odpowiedź choć droga do nich jest długa i kręta ;P Może opcja "set_viewport" w devilspie zadziałałaby z Compizem ale ja nie kombinowałem. Jeśli masz jakieś doświadczenia na tym polu - wpisz komentarz - podyskutujemy.

Ja po małych testach i gdy przycina się edytor WYSIWIG dla Bloglinux u mnie na F14 (możne czas zwiększyć ram z 1 do 2gb albo przejść na lżejsze środowisko graficzne :P Lub przeinstalować na nowo) zdecydowałem, że porzucę bajery na rzecz wygody (choć parę ustawień mi się podoba). Gdyby to był pierwszy raz gdy porzucam compiza to byłoby mi żal ale :P

Ps. Ikonka do wpisu robiona własnoręcznie w gimpie, którego się dopiero uczę. Szału nie robi wiem (choć czasu trochę zajęło :P).